Zaszły dramatyczne sceny podczas weekendowej nocy na terenie lubelskich ogródków działkowych. W kompleksie „Słonecznik”, zlokalizowanym przy ulicy Janowskiej, wybuchł pożar. Klątwą ognia została jedna z altanek, której drewniana konstrukcja została praktycznie całkowicie strawiona przez płomienie.
Czasowe ramy wydarzenia były następujące: straż pożarna otrzymała informację o sytuacji około 2:40 nad ranem w niedzielę. Zgłoszenie sugerowało, że na terenie spokojnych ogródków działkowych przy ulicy Janowskiej między kwiecistymi rabatkami konsumuje się drewniana altanka. Sytuacja wymagała natychmiastowej interwencji służb ratunkowych, w tym straży pożarnej, zespołu ratownictwa medycznego i policji.
Gdy strażacy dotarli na miejsce, niewielki drewniany budynek był już całkowicie ogarnięty płomieniami. Istniało obawa, że ze względu na weekendowy czas, ktoś mógł przebywać w środku altanki. Mimo przeprowadzonej akcji gaśniczej, konstrukcja spłonęła praktycznie doszczętnie. Według relacji sąsiadów i osób z sąsiednich działek, pierwotnie płomienie ogarnęły jedną ścianę altanki. Gdy tylko zauważyli ogień, ruszyli na pomoc, jednak intensywność pożaru uniemożliwiła im wejście do środka.
Na szczęście, kolejne badania terenu nie ujawniły obecności ludzi. Przyczyny zdarzenia są jeszcze badane. Pierwsze ustalenia sugerują możliwość podpalenia, ale równie prawdopodobne jest to, że przyczyną mogła być nieostrożność – niewygaszony grill umieszczony blisko ściany altanki.