Niedawno, pod osłoną nocy na jednej z lubelskich ulic, doszło do nietypowego incydentu drogowego. Kierujący osobowym mercedesem mężczyzna, który przed podróżą spożywał alkohol, doprowadził do kolizji z sygnalizatorem i znakiem drogowym.
Zgodnie z relacjami świadków, incydent miał miejsce pomiędzy poniedziałkiem a wtorkiem na ul. Związkowej w Lublinie. Około drugiej w nocy, na zjeździe z ronda nazwanego imieniem Wincentego Pola, na skrzyżowaniu ulic Choiny i Szeligowskiego, pojazd osobowy uderzył z impetem w betonowy słup. Natychmiast po zdarzeniu na miejsce wezwana została policja.
Funkcjonariusze odpowiedzialni za bezpieczeństwo na drogach ustalili, że za kierownicą mercedesa siedział 19-latek. Podczas opuszczania ronda młody kierowca stracił kontrolę nad pojazdem. Wynikiem tego było to, że samochód zjechał z drogi prosto na przejście dla pieszych, gdzie następnie uderzył w sygnalizator oraz jeden ze znaków drogowych.
Na szczęście, pomimo dramatycznego charakteru wypadku, nikt nie odniósł żadnych obrażeń ciała. Test z użyciem alkomatu wykazał jednak, że kierowca mercedesa był pod wpływem alkoholu. Młody mężczyzna miał prawie promil alkoholu we krwi. W najbliższym czasie zostaną mu postawione oficjalne zarzuty.