Niespodziewane znalezisko w Puławach: nielegalna broń i pół tysiąca porcji marihuany

Lubelska policja dokonała znaczącego odkrycia na terytorium gminy wiejskiej Puławy. W jednym z tamtejszych domów odnaleziono ponad 500 dilerskich porcji marihuany i broń, na którą właściciel nie posiadał zezwolenia. W efekcie tego odkrycia, mężczyzna, którego identyfikuje się jako właściciela, został zatrzymany. Teraz musi zmierzyć się z perspektywą kary pozbawienia wolności.

Do aresztowania 46-letniego mężczyzny doszło dzięki skrupulatnej pracy lubelskich kryminalistów z komendy wojewódzkiej w Lublinie. Ich badania wskazywały, że mieszkaniec gminy Puławy może być właścicielem dużej ilości substancji odurzających, jak również nielegalnej broni. Co więcej, podejrzenia nasiliły się, gdy okazało się, że mężczyzna ignorował wydany przez sąd zakaz prowadzenia pojazdów.

Zdecydowani na sprawdzenie swoich domysłów, stróże prawa z Lublina i Puław odwiedzili podejrzanego w ciągu ostatnich dni. Potwierdzenie ich przypuszczeń nadeszło szybciej niż się spodziewali – już podczas podróży. Mężczyzna został zatrzymany, gdy prowadził swój mercedes, mimo sądowego zakazu. Po zatrzymaniu postanowili przeszukać jego posiadłość, w tym budynek mieszkalny i gospodarczy.

W jednym z gospodarczych budynków, w metalowej szafie, odnaleźli ponad 500 dilerskich porcji marihuany. Ale to nie koniec niespodzianek. W szafie znajdował się również rewolwer bez wymaganego pozwolenia, replika innego rewolweru oraz prawdopodobnie wiatrówka z lunetą celowniczą. Wszystkie zabezpieczone przedmioty będą teraz poddane badaniom balistycznym.